Witajcie w ten piąty już dzień Listopada. Czas ucieka mi między palcami...pomimo zmiany czasu dalej mam wrażenie, że brakuje mi jakiś 24 h w rozkładzie dnia. Jestem wiecznie niewyspana i głodna :P Ale są też plusy ciemności i szarugi... jestem wtedy zainspirowana na maxa i mogłabym nie wychodzić z mojego craftowego pokoiku. Też tak macie ?
w związku z brakiem czasu na własną twórczość w ostatnich dniach, scrollowałam sobie blogi
poszukując inspiracji i ciesząc oko Waszymi tworami. Przewijam, przewijam...a tu co ?!
WYGRAŁAM TEKTURKOWE CANDY U ESSY-FLORESY !!!
Wyobraźcie sobie ten uśmiech. Pierwszy raz coś wygrałam, poza big milkiem jakieś 10 lat temu :P
Uradowana odbierałam paczkę i rozrywałam kartonik by sprawdzić jego zawartość...
Nie mogę nacieszyć oczu widokiem tych cukiereczków :) Bardzo dziękuję Essy-Floresy za tę cudowną paczuszkę. Będe tworzyć z uśmiechem na twarzy jeszcze długi czas.
A teraz spójrzcie ile cudowności mnie odwiedziło...
odsyłam do ich sklepiku by doposażyć się w te piękności jeszcze przed świętami lub uzupełnić swoje craftowe zapasy.
no i mogę się jeszcze pochwalić, że moja praca została wyróżniona w jesiennym wyzwaniu
Cherry Craft..to był dobry miesiąc w mojej papierzanej karierze :)
